| strona główna | artykuły | obrazki | kalendarium | o co chodzi | Tajniak |
| podpisy (protest) | podpisy (dymisja) | popierają protest | Księga gości |
|
List do Andrzeja Długosza Pan ANDRZEJ DŁUGOSZ Szanowny Panie Przewodniczący! Mija rok, miesiąc i dwa tygodnie od chwili nagłej wymiany dyrekcji w Programie Trzecim Polskiego Radia. Czas to wystarczający by podsumować osiągnięcia obecnej ekipy. A są one zatrważające. w ciągu jednego roku, w swej 38 letniej karierze, program ten stracił prawie wszystko. Programy, pracowników, słuchaczy i poziom. Z radia, w którym Kultura była codziennością, gdzie wysmakowany program potrafił zatrzymać przy głośnikach słuchaczy z różnych przedziałów wiekowych, z różnym wykształceniem, o wszechstronnych zainteresowaniach i gustach stała się Trójka kolejnym "szumofonem" ulepionym przez Wice Prezesa Polskiego Radia Eugeniusza Smolara (tajemnicą poliszynela jest fakt, że obecny Dyrektor Trójki - Michał Olszański - jest jedynie posłusznym wykonawcą poleceń "góry") na modłę stacji komercyjnych z początku lat 90. ubiegłego Tysiąclecia. Szkoda tylko, że był to drugi nieudany eksperyment Pana Prezesa Smolara. Najwyraźniej jest to człowiek uczący się ciężko, gdyż kompletnie "położone" przedsięwzięcie pod nazwą Inforadio nie ostudziło Jego zapędów do tworzenia "radia dla wszystkich". "Dla wszystkich", co z reguły oznacza "dla nikogo". Trudno też podejrzewać Pana Eugeniusza o stan taki, że "chciał dobrze, ale mu nie wyszło". Publikowane po szerokim proteście słuchaczy kuriozalne "Stanowisko Zarządu Polskiego Radia SA wobec wprowadzanych zmian w ofercie programowej Programu 3" nie daje złudzeń, że cokolwiek w Programie 3 dzieje się przypadkiem. Na ironię zakrawa fakt, że największym osiągnięciem (i jedynym) zreformowanej Trójki (w/g "Stanowiska Zarządu wobec ...") stała się pozycja antenowa bloków "Zapraszamy do Trójki" wprowadzonych - czego nikt nie zauważył - przed nastaniem teamu Olszański - Smolar. Po roku firmowanej przez Zarząd Polskiego Radia reformy Trójki mamy stan taki, że najlepsi dziennikarze pracują u konkurencji (szczęście ma tutaj Radio Zet), najlepsze audycje poszły w niepamięć (na szczęście Dyrekcji, bo słuchacze mają ją zdecydowanie lepszą) a słuchacze (nazywani eufemistycznie "malkontentami") są w stanie permanentnej wojny z Dyrekcją, która kompletnie nie reaguje na krytykę. Czasem, co najwyżej obdarzy ich niewybredną korespondencją: szanowny panie, z uporem powtarza pan bzdury, wynik 13 procent byl autorstwa OBOPu, tym czasem juz nie ma tego badania na rynku. SMG,KRC podaje nowe wyniki i te sa podobne a nawet lepsze. Kiedy wali sie na oslep inwektywy to trzeba byc wiarygodnym bo mozna wyjsc na glupka. pozdrawiam Michal Olszanski Widać, nie wolno panom Smolarowi i Olszańskiemu zarzucać spadającego audytorium. Cóż, że odnoszę wrażenie, iż racja pozostaje przy mnie. Do czerwca ub. roku Dyrekcja Programu 3 regularnie prezentowała wyniki sondaży opinii publicznej i wtedy jakoś nikt ich nie dementował. Ostatni mówił o 13%. Tymczasem bieżący numer "Press" podaje wyniki w okolicach 3-4%. Przyzna Pan, Panie Przewodniczący, że to już nie jest porażka, to jest sromotna klęska. Przeraża fakt, że prócz słuchalności spada również poziom programu. Jego szkieletem stało się gadanie o niczym okraszone muzycznym szumem. Szkoda, że w niebyt odeszły czasy, gdy muzykę się prezentowało, gdy stanowiła ona "ducha" programów. Obecnie jedynie się ją "puszcza" jako przerywnik między dwoma kiepskimi dowcipami. Wszystkie programy o charakterze kulturalnym gdzieś "wyparowały". Szanowny Panie Przewodniczący! Jestem przekonany, że Rada Nadzorcza Polskiego Radia SA, pełniąca nadzór z ramienia właściciela nad powierzoną jej Firmą mając na uwadze zarówno jej dobro jak i jej misję pełnioną z racji statusu Radia publicznego nie pozostanie dłuższy czas obojętna na stan, do jakiego obecne kierownictwo doprowadza Program 3 Polskiego Radia (ze "Stanowiska Zarządu wobec ...": Kierownictwo Polskiego Radia S.A. bierze na siebie pełną odpowiedzialność za osiągnięcia programowe wszystkich anten PR SA) i, że podjęte kroki będą zmierzały do przywrócenia Trójce jej dawnego prestiżu i pozycji. I nic tu po dymisji obecnego i następnych dyrektorów Trójki, jeżeli będą chodzić na pasku Zarządu Polskiego Radia SA. Dymisja dyrektorów rozgłośni nie może odsuwać uwagi od prawdziwego problemu tej Stacji - stanowiska prezentowanego przez Zarząd PR SA. Ze swej strony kategorycznie domagam się natychmiastowej dymisji pana Eugeniusza Smolara ze stanowiska Wice Prezesa PR d/s Programowych (jeszcze raz: Kierownictwo Polskiego Radia S.A. bierze na siebie pełną odpowiedzialność za osiągnięcia programowe wszystkich anten PR SA) będącego głównym odpowiedzialnym za wszystkie nieszczęścia, jakie spadły na Trójkę w okresie ostatniego roku, przywrócenia, przynajmnniej na czas przejściowy, Kierownictwa zdjętego nagle w czerwcu ub. roku i (ewentualnego) ogłoszenia konkursu na dyrektora, ze szczególnym zwróceniem uwagi na pomysł kandydata na ratowanie tej, kiedyś kultowej, Stacji. Mając zaszczyt pozostać  |
|