Pani Paulina Stolarek-Marat zrezygnowała ze stanowiska dyrektorskiego w III Programie Polskiego Radia. Długo jej kadencja nie trwała, ale w historii się zapisała. A co zdążyła zrobić? Niejakiego Pawła Lisickiego, szefa prawicowej tuby Do Rzeczy, uczyniła prowadzącym „Salon polityczny Trójki”, a redaktora Piotra Metza – dyrektorem muzycznym (ciekawe, kiedyś w Trójce byli muzyczni kierownicy).
Chciałam Trójki niesłużącej politycznym celom. Nie udało się.
Ciekawe, czy zrozumie kiedyś to samo dyrektor Jedynki, niegdyś świetny prowadzący poranki w Radiu Józef, pan Rafał Porzeziński. Albo Maciej Chmiel, kiedyś menedżer Dezertera, a dziś dyrektor TVP2.
Co dalej? Sytuacja polskich mediów publicznych, zwłaszcza od chwili stwierdzenia przez polityków PiS’u, że media publiczne są raczej państwowe, jest ciężka. Wnosimy postulat: Niechże media państwowe utrzymują się z podatków. Po co nam tyle opłat?
Stawiamy pytanie: Czy państwo obecnie jest narzędziem publicznym? Bo jeśli też już nie, to cofamy pytanie kończące poprzedni akapit.