Jako się rzekło literując tytuł tej informacji, dzisiejsze wydanie Audycji z Piwnicy, drugie w tym roku liturgicznym, będzie wydaniem adwentowym. Poświęcone płytom roku 2006 wg podziemnego pisma Tajniak oraz alternatywnemu kanadyjskiemu country, które przedstawi nam cebularzowy – znaczy lubelski – korespondet Fiji. Przy okazji na zdjęciu stan polskich dróg sprzed tygodnia i Lublin z lotu ptaka, w którym o mało co po zakręceniu bączka nasz redaktor prowadzący o mało nie wylądował na latarni 🙂
z nadzieją osiągnięcia odpowiedniego poziomu przewrotności, zapraszamy
tajniakowie z piwnicy
PS. W związku z obchodzoną wczoraj hucznie (tu i ówdzie) 13 rocznicą ustawy o zawsze łącznym pisaniu partykuły „nie” z imiesłowami przymiotnikowymi, przypominamy, że zgodnie z tą uchwałą słowo „zawsze” jest względne i wcale nie trzeba się do niego stosować, o ile robi się to z rozmysłem. Ustawa ta zawiera przecież zapisek, że: „nie wykluczając zasadniczych zmian w przyszłości w polskiej ortografii, Rada Języka Polskiego podejmuje decyzję pozytywną co do łącznej pisowni nie z imiesłowami odmiennymi z dopuszczalnością świadomej pisowni rozdzielnej”, z czego wynika, że jeśli kogoś martwi zubożanie języka polskiego prowokowane tą ustawą, może nadal stosować się do zasad, jakich go uczono wcześniej. Czyli jeśli ma ochotę odróżniać książkę nieczytaną od nie czytanej albo osobę niepalącą od nie palącej, to ma do tego prawo. Ważne jest jednak, by w ramach danego tekstu czynił to konsekwentnie, czyli żeby nie mieszał obu zasad z sobą, bo zasady nie są od tego, żeby je mieszać.
