strona główna  artykuły obrazkikalendarium o co chodzi Tajniak
podpisy (protest) podpisy (dymisja) popierają protest Księga gości


 Czytaj też:

Artykuły - spis

1. List do Ministra Skarbu Wiesława Kaczmarka

2. Odpowiedź Ministra Skarbu



list do Ministra Skarbu Wiesława Kaczmarka

Joanna Grochowska, Częstochowa, 2002.04.24.

MINISTER SKARBU PAŃSTWA
Wiesław Kaczmarek
ul. Krucza 35 / Wspólna 6
00- 522 Warszawa

Dnia 11.03.2002 r. pozwoliłam sobie przesłać Panu Ministrowi pismo, będące wyrazem niepokoju, który nie opuszcza mnie i wszystkich, którym bliski jest los Programu III Polskiego Radia (ksero w załączeniu).

Do chwili obecnej, mimo upływu sześciu tygodni od tego momentu, nie otrzymałam żadnej odpowiedzi, która w jakikolwiek sposób choćby sugerowała zainteresowanie Pana Ministra nie tylko sprawą, ale Polskim Radiem jako Spółką Skarbu Państwa.

Nie chcę snuć domysłów dlaczego tak się stało. Być może opisana przeze mnie sprawa jest dla Ministerstwa Skarbu Państwa, sprawą marginalną.

Natomiast nie mogę wyjść z podziwu, że nie interesuje Pana Ministra spadająca dochodowość, czyli malejące wpływy z reklam, szastanie pieniędzy na wymianę mebli, samochodów, komputerów, płotu, niezgodny z istniejącą ustawą o zamówieniach publicznych zakup oprogramowania firmy Dalet, jak pokazała praktyka niepotrzebne, a kosztowne analizy rynku radiowego, z których nic, poza nieuzasadnionym wydatkowaniem dużej kwoty, dla samego radia nie wynika, bo słuchalność i tak spada w zawrotnym tempie, w takim samym stopniu jak niezadowolenie słuchaczy.

Mimo pobożnych życzeń i składanych obietnic na łamach prasy przez nową dyrekcję, w związku z nową ramówką.

Nie mogę wyjść z podziwu, że zezwala Pan na kierowanie tak ważną dla polskiej kultury instytucją, dyrektorom, z których jeden nie ma wyższego wykształcenia (Adam Fijałkowski), którego dziś wymaga się nawet od bardzo szeregowych pracowników administracji państwowej, drugi pozostaje w jawnym konflikcie interesów z radiem publicznym, będąc współwłaścicielem radia prywatnego MTM FM w Starachowicach (Michał Banach).

Zupełnie niezrozumiałe jest dla mnie również i to, że na mocy kartki papieru, wywieszonej przez nową dyrekcję, w korytarzu siedziby Programu III PR, przy ul. Myśliwieckiej 3/5/7, nie wolno używać na antenie pełnej jego nazwy, tylko spopularyzowanego skrótu "Trójka".

Nie jestem pewna, ale wydaje mi się, że Polskie Radio SA jest nazwą prawnie zastrzeżoną, podobnie jak inne nazwy własne instytucji, powołane na mocy stosownych aktów prawnych i tylko na mocy aneksów do tych aktów, mogą być zmieniane.

Szanowny Panie Ministrze, jako słuchaczka radia publicznego, wciąż nie usatysfakcjonowana zachodzącymi zmianami na jego antenie,uiszczająca abonament, z którego te wszystkie nieodpowiedzialne decyzje są opłacane, po raz kolejny proszę o zainteresowanie przedstawianą sprawą i wyciągnięcie stosownych konsekwencji wobec podległej sobie jednostki.

Z poważaniem
Joanna Grochowska