po pierwsze:
cała Polska zapisuje się do SLD, by oddać głos na nowego prezesa. Kto nie chce głosować, ten zapisuje się, by oddać głos nieważny. Głosuj, jeśli nie chcesz, by wybrali za ciebie, nie zmarnuj głosu!
po drugie:
Sytuacja rozgrywa się, jak w cyklu o. Cholewińskiego, jezuity, który sprowadził Drogę Neokatechumenalną do Polski. Przed wyborami trzeba było politykom tłumaczyć, że chrześcijaństwo jest przede wszystkim miłością do nieprzyjaciół, po wyborach trzeba im klarować, czym jest krzyż. Są strasznie oporni, ale nie traćmy nadziei, że może kiedyś coś pojmą… Tak czy siak widać, że chrześcijaństwo trzeba odkrywać ciągle na nowo…
po trzecie:
Audycja z Piwnicy będzie poświęcona bł. Janowi Pawłowi II, ale przewinie się też postać niejakiego Ksenofanesa, który zachowywał się jakże niepolitycznie: odrzucał państwowy politeizm, na którym zbudowana była ówczesna cywilizacja grecka.
Powyżej Legnica, a poniżej fragment książki Tomasa Halika „Teatr dla aniołów”. Aha, będzie też Magda Anioł.