|
Czat z Tomaszem Budzyńskim - fragmenty
Onet.pl - 4 listopada 2002
szaman_z_Tajniaka: Co myślisz o kondycji współczesnej polskiej muzyki niezależnej? A co o kondycji polskich mediów?
Tomasz Budzyński: Muzyka niezależna zawsze się ma dobrze, bo zawsze gdzieś się znajdzie jakiś ciekawy artysta, np. Mrówa albo Chraplak, albo Wojcek, albo Maleńczuk. Tu nie chodzi o ilość, ale o jakość. Więc jest dobrze. Mam nadzieję, że wreszcie doprowadzę do wydania płyty przez Mrówę. Co do tzw. wielkich mediów, to słowo tragedia - to jeszcze za mało.
szaman_z_Tajniaka: Kiedyś często mogłem posłuchać Armii w radiowej Trójce - dzięki takim ludziom jak Maciej Kierzkowski czy Kuba Wojewódzki, Piotr Klatt... Teraz wszystko się tam zmieniło - nie ma juz tam miejsca na muzykę alternatywną, a jedyny prezenter, który uważa, że cos o alternatywie mówi, ogranicza się do wykonawców balansujących na granicy popu. Co myślisz o zmianach w Trójce?
Tomasz Budzyński: Jest to morderstwo w biały dzień. Według mnie program Trzeci w swojej klasycznej formie był jednym z najlepszych rozgłośni na świecie i była to pewna wizytówka, może to zabrzmi górnolotnie, "polskich możliwości". Teraz jest to program bez oblicza, bez ducha, gorszy nawet od RMF FM.
Całość: TUTAJ
|
|