strona główna  artykuły obrazkikalendarium o co chodzi Tajniak
podpisy (protest) podpisy (dymisja) popierają protest Księga gości


 Artykuły:

1. list Joanny Grochowskiej do dyr. Witolda Laskowskiego

2. nagle odpowiada na list E. Smolar

3. Wiceprezesowi Smolarowi odpowiada J. Grochowska

4. Wiceprezes Smolar odpowiada raz jeszcze

5. Ostatnia wymiana zdań


2. odpowiedź wiceprezesa Smolara na list do dyr. Witolda Laskowskiego

Szanowna Pani,

Uprzejmie dziękuję za list z dnia 20 lutego br. Rozumiem zaniepokojenie osób przywiązanych do własnej wizji czy poglądów w jakiejkolwiek sprawie, w tym i w kwestii formuły programowej Programu 3 PR.
Pragnę jednak zwrócić uwagę, że wymiana poglądów, ażeby była owocną, musi zawierać założenie dobrej woli i uczciwości. Ja Pani, ani innym osobom protestującym przeciwko zmianom, tych przymiotów nie odmawiam. Pani obecne pismo (oraz inne przejawy epistolarnej działalności), w imię rzekomej skuteczności posuwa się ponownie do pomówień.
Dam Pani przykład:
Za dowód nieskuteczności mego działania podaje Pani Inforadio. Proszę przyjąć do wiadomości, że w imieniu BBC wywalczyłem z partnerami koncesję na radio informacyjno-publicystyczne (format: News and Talk). W ciągu kilku miesięcy skompletowałem zupełnie nowy zespół (m.in. Maciej Orłoś, Anna Maruszeczko, Hubert Urbański itp., wyszkoliłem, m.in. w technikach studyjnych, posługiwaniu się technologią cyfrową itp. Uruchomiłem program zgodnie z przyspieszonym terminarzem, dosłownie po 5 miesiącach. Jednak udziałowcy, głównie pod wpływem Agory i ich doradców amerykańskich, postanowili zmienić format na typu Chat Radio, z poważnym zmniejszeniem zawartości informacyjno-publicystycznej i zmianą nazwy na Tok FM. Nie mogłem się z tym pogodzić, albowiem nie o takie radio mi chodziło. Odszedłem na początku maja 1998r., czyli w dwa miesiące po uruchomieniu rozgłośni.
Proszę mi więc nie przypisywać "zasług" związanych z losami tej rozgłośni, albowiem nie miałem z nią nic wspólnego. W końcu maja wszedłem do Zarządu PR S.A. Być może uruchomienie rozgłośni informacyjno-publicystycznej bez muzyki było nadmiernie rewolucyjne, ale rozległe profesjonalne badania wykazały, iż istnieje zapotrzebowanie na szeroko pojętą informację a jest to format należący do najpopularniejszych na Zachodzie, a też i przykład popularności TVN 24 daje coś do myślenia.
Oto przykład odpowiedzi na Pani specyficzne traktowanie rzeczywistości. Nie liczę na Pani lojalność, ale niech to posłuży za punkt odniesienia do wielu innych Pani zarzutów o osobistym charakterze. Proponuję skupienie się na Sprawie a nie na pomówieniach osobistych.
Kłaniam się,

Eugeniusz Smolar

powrót do listu, na który E. Smolar odpowiedział

Wiceprezesowi Smolarowi odpowiada J. Grochowska

Wiceprezes Smolar odpowiada raz jeszcze