W ramach wspomnień minionego polskiego muzyczno-alternatywnego dziesięciolecia skupimy się dziś na solowej twórczości Tomasza Budzyńskiego. Pojawi się też Fiji – dla pociechy stęsknionym wielbicielkom wejście będzie miał niekrótkie.
W filozoficznym kąciku ALE JAK TO: Parmenides.
Lakoniczna ta zapowiedź spowodowana jest późną porą. Zapraszam w piątek o 22.
Dobranoc.