Święta trwają w najlepsze, ale my dziś inaczej niż zwykle w tym czasie – nie zagramy żadnej kolędy. Koniec roku wprawił nas w nastrój podsumowywań i też podsumowywaniem się dziś zajmiemy.
Tu jednak należy zaznaczyć, że skoro Suplement do AZP jest pozycją historyczną, to podsumowywać będziemy inne lata niż bieżący.
Brak śniegu zimą już nas nie dziwi. Już nas nie smuci jak kiedyś. Brak śniegu, gdy ten jednak (1) spadnie, odczytujemy jednak (2) jako przejaw postmodernizmu.
Postmodernizmem być może zasłaniają się politycy, gdy uprawiają narrację, czyli zwykłe pierdu-pierdu. Srutu-tutu. „Nie pan będzie nam układał narrację”.
Ale dziś już nikt się nie kryje z propagandą. „Wygraliśmy wybory, możemy kłamać”. W końcu jest demokracja.
A tak w ogóle, to kto powiedział, że w demokracji opozycja może się wysławiać? „Wysławialiśmy się w III RP, a jakoś demokracji nie było”.
Chcieli zmienić sobie III na IV, ale nie mogli, bo III zapisane stało w PREAMBULE. „Musielibyście zmienić Konstytucję” – się im mówiło. A kto bogatemu zabroni? Zresztą – umówmy się – to nie Biblia. Heloł.
Może już czas więc na nową nazwę dla Katowic, a nie tylko Placu Szewczyka.
Z ordynacją wyborczą też można zrobić wszystko. Przecież – umówmy się – to tylko kwestia konwencji. Wprowadźmy limit partii w parlamencie, żeby nie zaśmiecać miejsc. Wpiszmy przewodnią rolę JEDYNEJ partii, skoro inne sobie nie radzą. Przejadają tylko nasze diety. To słabe jest.
Oni wiedzą, że my wiemy. I my o tym wiemy, że oni wiedzą. Komunizm się w Polsce nie skończył. PZPR nadal radośnie kontynuuje tradycje przedwojennego ONRu.
Startujemy o 22.00. Albo chwilę po.